Szkoła Ojcostwa (po raz drugi)

Kończąc kilka miesięcy temu wpis o szkole ojcostwa i próbując zabrzmieć w możliwie poważny sposób,  zapraszałem do współpracy przy organizowaniu „szkoły ojcostwa”. Żeby coś jednak robić w temacie, a nie tylko narzekać na kiepskie młodzieży chowanie. Zalewu propozycji nie było, nie zmiotła mnie fala ich przypływu i szczęśliwie utrzymałem się Czytaj dalej…